Ciasto drożdżowe. To całe ugniatanie, wielogodzinne wyrastanie w kamionkowej misce i pod bawełnianą ściereczką... Tak. Przygotowywanie ciasta drożdżowego w domu mojej babci było prawdziwym rytuałem, którego wolałam nie próbować, by czegoś nie zepsuć. Aż do chwili gdy od znajomego kawalera otrzymałam przepis na – podobno superłatwy – drożdżowiec... kawalerski. Ciasto udało się już za pierwszym razem, a ja od tamtej pory nie boję się już ciast z drożdżami.
Przepis na ciasto drożdżowe
Z podanych składników wyjdą 3 (lub 4 mniejsze) blaszki keksówki. Ja właśnie na
takich blachach robię ciasto drożdżowe, ponieważ wszyscy bardzo je lubią, więc
łatwiej w tej formie rozdawać ciasto rodzinie. A poza tym na jedną blachę można
ułożyć owoce (w tym przypadku mrożone śliwki) i mamy dwa różne ciasta za "jednym zamachem".
Składniki na ciasto drożdżowe:
10 dag drożdży
2 szklanki cukru
4 jajka od swobodnej kury
zamrożona paczka (250 g) margaryny/masła
1 szklanka mleka
5-6 szklanek mąki
rodzynki, laska wanilii, skórka z cytryny lub ulubiony zapach
5-6 szklanek mąki
rodzynki, laska wanilii, skórka z cytryny lub ulubiony zapach
na kruszonkę
1/2 szklanki cukru
1/4 kostki margaryny
3/4 szklanki mąki
Drożdże kruszymy do miski, zasypujemy
cukrem, dodajemy roztrzepane jajka oraz masło starte na wiórki. Zalewamy
gorącym mlekiem i odstawiamy na 3 godziny. NIE mieszamy!
Po tym czasie dodajemy cukier wanilinowy
(u mnie kawałki wanilii), zapach i mąkę. Konsystencja ciasta musi być taka, by
dało się przełożyć do formy. W przepisie jest 5 szklanek, ale myślę, że u mnie
wychodzi 6, może 6,5... Dodajemy też – obsypane mąką – rodzynki. Masę
wykładamy na blachy z papierem do pieczenia. Nie więcej niż do połowy wysokości blach - ciasto mocno wyrasta! Na jedną wykładamy owoce.
Wszystkie posypujemy przygotowaną wcześniej kruszonką.
Pieczemy 60-70 minut w temperaturze 180
stopni.
Smacznego!
Smacznego!
Nie wiedzialas, ze kawalerowie dobrze gotuja? Tez bylem kawalerem, kiedys...Tylko zapomnialem, czy maltanskim czy mieczowym...?
OdpowiedzUsuńSuper napisane. Musze tu zaglądać częściej.
OdpowiedzUsuń