06 listopada

Sezon na przeziębienia. Domowe sposoby na przeziębienie dziecka

Reklama dźwignią handlu. W okresie jesienno-zimowym firmy farmaceutyczne prześcigają się w pomysłach na reklamę antyprzeziębieniowych specyfików. Sięgamy po nie, gdy czujemy zbliżającą się chorobę, ale w przypadku dzieci jesteśmy znacznie ostrożniejsi. Czasem widząc pierwsze objawy przeziębienia u dziecka można wspomóc się naturalnymi metodami stosowanymi jeszcze przez nasze babcie. Nawet jeśli nie pomogą, to na pewno nie zaszkodzą! Dlaczego więc nie spróbować?

15 sprawdzonych domowych sposobów na walkę z przeziębieniem u dziecka.


Oczywiście cebula czy miód nie zastąpią leczenia farmakologicznego, ale mogą je efektywnie wspomagać na tyle, że może uda się uniknąć na przykład terapii antybiotykiem. Oczywiście i tutaj należy zachować umiar, zdrowy rozsądek i brać pod uwagę wiek dziecka.

Nie bez znaczenia jest także źródło pochodzenia produktów. 


Ja mam to szczęście, że mleko pochodzi od wiejskich krów i nie ma w nim ani odrobiny konserwantów. Masło jest robione z prawdziwej, wiejskiej śmietany i – mimo, że nie wygląda tak pięknie jak to w markecie – nie zawiera żadnych sztuczności. Miód wytwarzany jest w znanej nam pasiece, a maliny pochodzą z ogrodu babci. Być może stąd pozytywne efekty domowych terapii. Nie stosowałam nigdy do nich nigdy mleka z kartonu, ani miodu z supermarketu. Trudno mi więc stwierdzić czy sklepowe produkty będą miały takie same właściwości.


Domowy sok malinowy


Wbrew pozorom pracy przy jego przygotowaniu wcale nie jest tak dużo a efekt pyszny i zdrowy! Do tego nie ma nawet porównania z sokami "malinowymi" z marketowych półek. Domowy sok malinowy zawiera całe mnóstwo witamin, ma właściwości napotne i rozgrzewające. A do tego pysznie smakuje w odróżnieniu od innych babcinych sposobów na poprawę odporności.

Cytryna do herbaty


Cytryny to samo zdrowie! Jak wiadomo jest źródłem witaminy c, a woda czy herbata z cytryną smakują wyśmienicie. Do tego przy przeziębieniach, którym towarzyszy gorączka, napoje z kwaśną cytryną świetnie gaszą pragnienie.


Terapia miodem


O zaletach apiterapii można pisać bardzo dużo. Zresztą całkiem zdrowo wyglądający Puchatek na miodowej diecie jest najlepszą reklamą tego produktu. Miód podajemy dzieciom powyżej 1 roku życia. Warto wprowadzać go do diety stopniowo i powoli. Mojemu dziecku miód w herbacie bardzo smakował, ale skończyło się to biegunką. Po dwóch czy trzech próbach było już w porządku. Jeśli organizm malucha przyzwyczai się do miodu, można wprowadzić go do jadłospisu na stałe, nie tylko w trakcie przeziębienia zastępując nim na przykład cukier w herbacie.


Syrop z buraka


Już w poprzednich stuleciach znane było dobroczynne działanie soku z buraka. A jak robiły go babcie? Drążyły w buraku otwór, nasypywały tam cukier i podgrzewały na piecu.

Dwie wersje przepisu na syrop z buraka:

- 2 buraki należy zetrzeć na tarce, a potem dodać 3 łyżki miodu. Gotować na małym ogniu 20 minut. Po schłodzeniu podajemy dziecku po łyżeczce.

- buraka ścieramy na tarce, zasypujemy cukrem i odstawiamy w ciepłe miejsce.

Jak zrobić syrop z cebuli


Cebula ma działanie bakteriobójcze, przeciwkaszlowe, ale także wykrztuśnie, dlatego syropu lepiej nie podawać później niż dwie godziny przed snem.

Podobno można go stosować już u rocznych dzieci, ale ostrożności nigdy za wiele. Sok z cebuli na słodko to duże wyzwanie dla wątroby maluchów, które może skończyć się bólem brzuszka.

Sam cebulowy zapach syropu może przyprawić o zawrót głowy. Są jednak dzieci, które piją go bez zbędnego marudzenia - jest bardzo słodki. By zaostrzyć smak, można dodać do niego syrop  cytryny.

Drobno posiekaną cebulę należy ułożyć warstwami zasypując cukrem albo polewając miodem. Potem odstawiamy w ciepłe miejsce lub do miseczki  ciepłą wodą, by mógł wydzielić się cebulowy sok. Można podawać już po jednej-dwóch godzinach od przyrządzenia. Potem przechowujemy syrop z cebuli w lodówce, ale nie dłużej ni 2 dni, bo traci swoje właściwości.


Czosnek dla dzieci


W idealnym świecie rodzica dzieci chrupałyby codziennie świeżo obrany ząbek czosnku. Gdyby Jeszcze dałoby się to zorganizować w rzeczywistości... Poza nielicznymi wyjątkami, czosnek trzeba przemycać dzieciom na różne zagmatwane sposoby.  Jednak warto włożyć w to trochę wysiłku, bo przecież, antybakteryjne działanie czosnku udowodniono naukowo, dlatego jest niezastąpiony przy wszelkich infekcjach u dzieci i dorosłych.

Jeśli dziecko nie daje się namówić na syrop czy kanapkę z czosnkiem, można spróbować "terapii wziewnej" czyli rozgnieciony ząbek świeżego czosnku przy łóżku dziecka (także niemowlaka). Ta naturalna inhalacja pomoże w pobyciu się kataru na kilka godzin.

Przepis na syrop z czosnku:
2 ząbki czosnku przecisnąć przez praskę (uwaga! chiński czosnek lepiej omijać szerokim łukiem!)
łyżka miodu
sok z cytryny
odrobina przegotowanej ciepłej wody
Syrop z czosnku przechowujemy w lodówce do dwóch dni. Można go podawać dzieciom od trzech lat (łyżeczka rano i wieczorem.


Na kaszel - syrop z selera 


Syrop z selera to bomba witaminowa o łagodniejszym niż cebula czy czosnek smaku. Pijąc go dostarczamy organizmowi witaminy A, B, E, C i PP, a także inne składniki mineralne – wapń, żelazo, cynk i potas. Syrop ma właściwości łagodzące uporczywy kaszel.

Przepis na syrop z selera występuje w uproszczonej lub bardziej skomplikowanej wersji.

Przepis na syrop z selera:

W małej misce rozłóż plastry selera, zasyp cukrem i zostaw na noc. Sok, który się wydzieli można podawać dziecku.

Trudniejsza wersja na przygotowanie syropu z selera:
Większego, ale nie wysuszonego w środku selera trzeba dokładnie umyć i przeciąć na około 1/4 wysokości. W większej części należy wydrążyć dziurkę i napełnić ją 4 łyżeczkami miodu lub cukru. Przykrywamy odciętą częścią i odstawiamy na kilka godzin w ciepłe miejsce.


Rumianek i szałwia na gardło


Szałwii nie powinno się podawać małym dzieciom. Jednak płukania gardła i wypluwanie jej do miski to już coś innego, a do tego ile przy tym zabawy! Przy płukankach należy pamiętać, że dziecku zdarzy się trochę naparu połknąć, dlatego można połączyć działającą przeciwzapalnie szałwię z rumiankiem, który z kolei działa napotnie i przeciwgorączkowo. Płukanka będzie wtedy mniej intensywna i połknięcie jej na pewno nie zaszkodzi.


Napar z kwiatu lipy przy gorączce


Herbata z kwiatu lipy przyczynia się do złagodzenia kaszlu. Dobrze sprawdza się przy chorobach z gorączką - pijąc napar z kwiatu lipy łatwiej się wypocić. Oczywiście lepiej sprawdzą się dwie łyżki suszonych kwiatów parzone kilka minut niż napar przyrządzony z torebki.


Mleko z masłem i miodem


Koszmar mojego dzieciństwa, ale muszę przyznać - pomoc w walce z suchym, męczącym kaszlem. Do gorącego, przegotowanego mleka dodaj łyżkę masła i miodu, dla lepszego efektu możesz też dorzucić rozgnieciony ząbek czosnku. Napój pijemy ciepły (można wcześniej przecedzić)


Maść z masła na noc


Gdy w dzieciństwie męczył mnie suchy kaszel, smarowano wieczorem moje plecy i piersi masłem, przykładano folię i ciepło okrywano. Do dziś nie bardzo wiem jak to działało, ale efekt był! Zazwyczaj już na drugi dzień drapiący i drażniący kaszel przechodził w odrywający się.

Spirytus dla dzieci?


Natarcie dziecku "Amolem" stóp, skroni piersi oraz pleców, które "przy okazji" można oklepać i szybki transport pod kołdrę (najlepiej w ciepłych skarpetach) sprawi, że zamiast walczyć z katarem godzinę po zaśnięciu, zaczniemy z nim walczyć dopiero nad ranem:)

Stosując tę antyprzeziębieniową terapię pamiętajmy, że skóra dziecka jest znacznie delikatniejsza od naszej i łatwo ją poparzyć. Do kuracji wystarczy odrobina spirytusu na dłoni rodzica. Nigdy bezpośrednio na skórę malucha!


Aromatyczne kąpiele dziecka


Warto połączyć sposoby naszych babć ze współczesnymi wspomagaczami. Podziębione dziecko można wykąpać w ciepłej wodzie z dodatkiem soli leczniczej - np. bocheńskiej, szałwiowo-rumiankowym naparze oraz kropelce olejku np. "olbas" (Nie więcej niż kropla!). Kąpiel powinna trochę potrwać, a dziecko może chlapać do woli. Taka inhalacja pozwoli na jakiś czas pozbyć się kataru.


Czy warto robić dziecku inhalacje?


Inhalacje stanowią ważną pomoc przy chorobach dróg oddechowych, bo trafiają właśnie bezpośrednio do nich, nie obciążając układu pokarmowego malucha. Inhalacje można robić dziecku ziołami, solankami (np. solanką zabłocką) czy wodą z kilkoma kroplami olejku eterycznego (np. sosnowego). Dla dzieci minuty spędzone na wdychaniu pod ręcznikiem pary z gorącej cieczy są niemal wiecznością. Jest to też niebezpieczne, bo dziecko i wrzątek obok siebie… reszty nie trzeba dodawać. Najlepszym rozwiązaniem jest zakup inhalatora. Ceny najprostszych, ale dobrych jakościowo wahają się między 150 a 300 złotych. My bez tego sprzętu chyba byśmy nie przetrwali!


Nawilżanie mieszkania w bloku


Suche powietrze to problem zarówno latem, jak i w okresie grzewczym. U dzieci może wywoływać sapkę, podrażnienia oczu i gardła, zwiększa też dolegliwości z powodu kataru. Wilgotność w mieszkaniu powinna być utrzymywana na poziomie 50-60%, natomiast temperatura w domu nie powinna przekraczać 20-21 stopni. Zakup nawilżacza to całkiem dobra inwestycja. Można też na kaloryferach zamontować specjalne pojemniki z wodą lub wieszać przy łóżku dziecka wilgotne ręczniki. Ważną kwestię, przy przeziębieniach i nie tylko, stanowi także częste wietrzenie pomieszczeń.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2016 Barwy i odcienie codzienności , Blogger