Gdy za oknem szaro i buro, a za chwilę na kawie pojawią się goście, przydałoby się coś na poprawę humoru. Coś słodkiego, ale z owocową nutą. Puszystego, ale z wilgotnym akcentem. I koniecznie coś z kolorami lata. To ciasto robi się samo i można do niego dodać te owoce, które są akurat pod ręką. Mrożone i nie tylko!
To kolejne ciasto z kolekcji tych, które mogą jeść osoby na diecie bezmlecznej.
Składniki na długą blaszkę o wymiarach 14x32 cm:
- 4 jajka
- 2 szklanki mąki
- 1,5 szklanki cukru (u mnie cukier puder)
- pół szklanki oleju
- 3/4 łyżki octu lub soku z cytryny
- 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
- starta cytrynowa skórka
- mrożone jagody lub inne owoce (ilość według uznania u mnie trochę mniej niż 0,5 litrowy pojemniczek). Owoców nie rozmrażamy przed pieczeniem.
Jajka z cukrami ucieramy aż do białości i puszystości. Przesiewamy mąkę z proszkiem, dolewamy ocet oraz skórkę cytrynową i znów mieszamy. Ostatni w masie ląduje olej i znów wszystko miksujemy.
Masę wlewamy na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia, na wierzch wykładamy owoce i wstawiamy do nagrzanego do 180 stopni piekarnika. Pieczemy około godziny - do tak zwanego suchego patyczka.
Po wystudzeniu posypujemy cukrem pudrem.
Smacznego!
Ps. W pośpiechu jagody rozsypałam po cieście nierównomiernie przez co ich duża ilość na środku ciasta - według mnie to najpyszniejsza jego część :)
Zobacz także:
Przepis na murzynek ze śliwkami Proste ciasto z jabłkami Przepis na pączki
Bardzo dobry przepis, dziękuję!
OdpowiedzUsuń